Ćwiczenia, trening, aktywność fizyczna - zanim zaczniesz, przeczytaj!
MAREK KOZAKIEWICZ • dawno temuPowiedzmy, że mój poprzedni artykuł przekonał Cię, żeby ruszyć z kanapy podbijać kluby fitness niczym Belmondo sopockie kluby. Jeśli nie, przeczytaj go raz jeszcze i wróć tutaj po dalsze wskazówki, mój drogi człowieku, co chcesz sobie krzywdy nie zrobić podczas treningu.
Strój sportowy to podstawa?
Najważniejszy punkt, wręcz podstawowy na początku Twojej przygody z aktywnością fizyczną, to wydać dużo pieniędzy na najlepszy strój sportowy.
Żartowałem. To nie jest Twoje wesele. Masz się zapocić jak kufel z zimnym piwem, a strój do ćwiczeń to… no wiesz co.
Trening, aktywność fizyczna — jak zacząć?
Nie warto czytać książki od ostatniej strony, tak samo jak nie warto robić martwych ciągów, nie mając wiedzy, jak właściwie zaangażować do pracy chociażby pośladki. W ogóle powiedz mi, skąd pomysł, żeby zacząć trenować, nie mając o tym najmniejszego pojęcia?
• Wyobraź sobie, że wchodzisz do studia tatuażu, bierzesz maszynkę i zaczynasz robić sobie dziary.
• Wyobraź sobie, że wchodzisz do szewca i zaczynasz kleić buty.
• Wyobraź sobie, że wchodzisz do warsztatu samochodowego i zaczynasz naprawiać silnik.
• Wyobraź sobie, że zostajesz posłem. No dobra, to akurat zły przykład ;-)
Wiesz… Jak źle skleisz buty, to nie będzie dramatu, w sklepach mają jeszcze kilka par. Gorzej z kręgosłupem. W Internecie szukałem, nie ma. Kręgosłup masz jeden, ale kolana dwa, to kolan może nie szkoda. Temat do przemyślenia. Raczej skłaniałbym się ku opinii, że ważniejszym byłoby zadbać o właściwą technikę ćwiczeń niż o buty.
Trener personalny — do czego jest potrzebny?
Po pierwsze, prawdopodobnie nie masz kompletnie żadnego pojęcia na temat treningu, ale masz pełne prawo nie mieć, bo nie jesteś specjalistą w tej dziedzinie.
Po drugie, obejrzenie filmiku albo przeczytanie opisu "jak ćwiczyć" nie gwarantuje w najmniejszym stopniu poprawnej techniki wykonania ćwiczenia.
Po trzecie, jeśli zaczynasz robić coś, o czym nie masz pojęcia, to jakich efektów oczekujesz?
Zdecydowanie polecam skorzystać z pomocy specjalisty (trenera personalnego), szczególnie na początku swojej drogi z aktywnością fizyczną bez względu na jej rodzaj. Nie ma lepszej inwestycji niż inwestycja w siebie. Nawet inwestowanie w nieruchomości jest mniej opłacalne, bo nieruchomość stać będzie, a co, jeśli Ty nie będziesz?
Ja wiem, że wszyscy prawie na niczym się nie znamy, dlatego chętnie porozmawiamy o wszystkim. Wiem też, że prawie wszyscy znamy się chociaż na jednej rzeczy i warto to wykorzystać na swoją korzyść.
Trening — o czym warto pomyśleć?
W kolejnym artykule postaram się przedstawić rodzaje treningów, ich specyfikę i różnorodność, na początek jednak dam Ci do myślenia. Bo warto myśleć.
• Bardziej efektywny jest jeden „brzuszek” czy jeden przysiad?
• Ile partii mięśniowych angażujesz na zajęciach typu "płaski brzuch" i dlaczego te zajęcia nie są efektywne?
• Lepiej wybierać ćwiczenia izolowane czy wielostawowe?
• Czy trening kardio może przestać przynosić efekty?
• Jak długie przerwy stosujesz między ćwiczeniami? Dniami treningowymi? Mam nadzieję, że nie dłuższe niż 20 lat ;-)
To naprawdę tylko garstka pytań z naprawdę podstawowej wiedzy treningowej, nie wspominając o wiedzy z zakresu żywienia i regeneracji.
Jak ćwiczyć?
W treningu teoria „zrób to sam” niekoniecznie się sprawdza. W kuchni, owszem. Dziwne, gdybym stał obok Ciebie, kiedy robisz kanapki i krzyczał: „Więcej sera! Więcej masła! Dawaj, szybciej, więcej kanapeeeeek!”. No nie. Ale jakbym stał obok Ciebie podczas ćwiczeń, to prawdopodobnie mógłbym podpowiedzieć, co zrobić lepiej. Skąd to wiem? Kanapkę widzisz, siebie podczas ćwiczeń już nie. A przynajmniej nie powinieneś widzieć, a czuć. Czucie mięśniowe, czucie własnego ciała, umiejętność zaangażowania danych partii mięśniowych — to są serio trudne sprawy.
Zapas wydolnościowy lub jego brak, stawianie granic lub ich poszerzanie w kontekście zdolności organizmu do wysiłku fizycznego, ile tego jest, kolego…
Przed użyciem wysiłku fizycznego skonsultuj się z trenerem personalnym lub kimś tego pokroju ;-)
Z pozdrowieniem, Marek Kozakiewicz
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze