Crossfit - jakie kryje w sobie tajemnice?
MAREK KOZAKIEWICZ • dawno temu • 1 komentarzCzy powinniśmy trenować crossfit? Postaram się przedstawić zalety i wady crossfitu w klarowny sposób. Tak, żebyś sam mógł podjąć decyzję, czy ta zajawka jest dla Ciebie. Wyobraź sobie, że wchodzisz do czegoś w rodzaju Food Hall. Jest tam ramen, pizza, jajecznica, kuchnia tajska i burgery. I to Ty jesteś kucharzem. Czy dasz radę przygotować każde z tych dań? Zrób to dobrze i sprawnie!
Crossfit — jak to się robi?
Crossfit może być praktycznie wszystkim, co jest związane z wysiłkiem fizycznym. Biegasz? Podnosisz ciężary? Gimnastyka to Twoja moc? Zrób to wszystko jednocześnie i to jak najszybciej, zachowując przy tym poprawną technikę. Nasuwa się jedna myśl: czy Ci ludzie mają równo pod sufitem? Oczywiście, że nie. I to jest piękne :-)
Piękno crossfitu to jego nieprzewidywalność. Jednego dnia może okazać się, że Twoim zadaniem jest martwy ciąg w połączeniu z chodzeniem na rękach i przeskokami przez skrzynię. Kolejnego dnia okazuje się, że musisz zrobić zupełnie coś innego w kompletnie nowej dla Ciebie kompilacji. Musisz być gotowy na wszystko. Brzmi nadal groźnie. I powinno, bo bez poprawnej techniki daleko nie zajedziesz.
Crossfit. Zadbaj o podstawy
Jeśli chcesz trenować crossfit, to zacznij od podstaw — zajęcia intro oraz treningi personalne. Jeśli się czegoś nie nauczysz, nie będziesz tego potrafił. Weź w plecak sporo cierpliwości, bo to nie gra w chińczyka. I nie patrz przez pryzmat innych, rób swój progres, skalując na początku większość ćwiczeń zgodnie ze wskazówkami trenera. Z założenia społeczność crossfitowa wzajemnie wspiera swoje progresy i pomimo elementu rywalizacji, jest tam również miejsce do kibicowania każdemu, bez względu na stopień zaawansowania. Gracie przecież do jednej bramki — własnej sprawności.
Co jest bazą crossfitu?
Żeby lepiej zrozumieć crossfit i być może to, czym aktualnie parasz się w klubie fitness, zobacz, na jakich podstawach bazuje ta dyscyplina:
— kondycja
— wytrzymałość
— siła
— zwinność
— koordynacja
— równowaga
— zręczność
— celność
— moc
— szybkość
W praktyce oznacza to, że możesz być świetnym biegaczem długodystansowym ze świetną kondycją, ale Twój przysiad „maksymalny” wygląda jak multipla z silnikiem od matiza, czyli tak średnio.
W crossficie nie ma miejsca na rutynę, tym samym efekty tego treningu są genialne. Bazując na wielu zmiennych, możemy osiągać lepsze efekty. Nie ma tam miejsca na nudę, więc jeśli nie jara Cię bieganie przez 60 minut 15 razy w miesiącu, to może to jest to, co pokochasz?
Jak wygląda sam box crossfitowy?
Box crossfitowy jest to często bardzo duży "garaż". Małe szatnie. Na pierwszy rzut oka miejsce mniej estetyczne niż piękne kluby fitness, gdzie lustereczko powie przecież, kto jest najpiękniejszy w świecie. Najczęściej jednak panuje tam dyscyplina, a sprzęt odkładany jest na swoje miejsce. Nie ma znaczenia, w co jesteś ubrany i jakiego żelu dzisiaj użyłeś. Nic nie ma znaczenia, bo liczy się trening. Po wszystkim wiesz, że nadal powinieneś pracować nad swoimi słabymi stronami, a nie pompować próżne ego.
Kilka uwag o crossficie
Słabe strony. W crossficie to one często decydują o Twoim "wyniku". Co z tego, że potrafisz podciągnąć się 20 razy, jak nie potrafisz podnieść z ziemi ciężaru na danym WOD-zie (z ang. "Workout of the Day" - "trening dnia"). Licz się z tym, że masz słabe strony. Nie bój się ich rozwijać.
Dochodzimy do głowy. To ona decyduje o tym na ile stać Cię na treningu. Ból w crossficie? Daj spokój, ból? Możesz go jedynie wyśmiać. Mięśnie płoną, oddech łapiesz tak skutecznie, jak straż miejska gangusów. Nikt Ci nie pomoże. Nie chcesz pomocy, chcesz skończyć trening i czuć się jak mistrz świata. To jest ten cholerny narkotyk crossfitu.
Crossfit ma w ofercie również "stałe zestawy" treningowe dla porównania swoich efektów na przełomie czasu, dla kontroli progresu, ale również dla zabawy. Tak, bo to dla osób kochających ten rodzaj wysiłku jest imprezą roku. Dziwnym trafem treningi te nazwane zostały imionami kobiet — przypadek? ;-)
Pamiętam swój dzień z Cindy, niby nic, niby krótko, ale wzięła mnie w obroty ;-) Kazała mi przez 20 minut robić maksymalną liczbę rund na trzech zadaniach:
• 5 podciągnięć do drążka
• 10 pompek
• 15 przysiadów
To działa tylko, jeśli wchodzisz faktycznie na maksymalne obroty, wychodząc maksymalnie z każdej swojej strefy komfortu.
Dla kogo crossfit?
Crossfit jest dla każdego, kto lubi się zmęczyć, spocić, trochę ubrudzić. Kto lubi element rywalizacji, ale jednocześnie wsparcia. Dla każdego, kto nie boi się wyzwań, zmian, swoich słabych stron. Dla każdego, kto potrafi być regularny i konsekwentny. To wystarczy, by spróbować amatorsko trenować crossfit.
Komu odradzam crossfit?
Odradzam treningi crossfit osobom, które nie mają opanowanej techniki, nie mają cierpliwości i pokory, nie lubią się spocić i wolą wysiłek bardziej rekreacyjny. Odradzam crossfit osobom z kontuzjami — najpierw należy zadbać o ich usunięcie.
Pierwej zrozum, czym chcesz się parać, a później zacznij się tym parać. Tylko rusz się i wybierz wreszcie coś dla siebie, a radości nie będzie końca. Nie znam nikogo, kto żałował kiedykolwiek już wykonanego treningu — chociaż przed treningiem miał wiele wątpliwości. Trzymam kciuki.
Dziękuję swoim trenerom za wszelkie wskazówki.
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze